Follow this tribute and get updates
User avatar
Anonymous
15 years ago

(*) (*) (*)... Eleo

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

(*)

User avatar
Anonymous
15 years ago

przypominają mi, ze chcialas tu przyjechac. Cos w sobie ma ta ziemia, ze musze wracac i chlonac jej energie. To miejsce pasuje do Ciebie, ladunek energii. eksplodujaca zielen, czasem fala smutku... Jestes tu?

User avatar
Anonymous
15 years ago

Marysiu to dla Ciebie...(*) (*) (*)...najpiękniejsza kołysanka.

User avatar
Anonymous
15 years ago

(*)

User avatar
Anonymous
15 years ago

Silny wiatr, który mamy dzisiaj, obiecał zanieść Tobie pozdrowienia i ucałowania od nas.

User avatar
Anonymous
15 years ago

...na zawsze zapisałaś się w mojej pamięci.

User avatar
Anonymous
15 years ago

*** Kisses *** Eleo

User avatar
Anonymous
15 years ago

...proszę spotkajmy się we śnie...

User avatar
Anonymous
15 years ago

♥ Good Night... R.I.P. ♥ Eleo

User avatar
Anonymous
15 years ago

Czas płynie i pomimo wielu codziennych trosk wciąż myślę o Tobie Marysiu. Nie mogę pogodzić się z faktem, że odeszłaś do wieczności. Wierzę, że jesteś wśród takich pięknych i wesołych aniołów jak Ty. Na twoim grobie stoi wesoła grupka aniołków ... każdy kto stoi nad grobem przygląda się im z radością i wspomina jaką byłaś cudowną dziewczyną. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu.

User avatar
Anonymous
15 years ago

Kochana Maria, Dzisiaj rano bylam cala we lzach. Uwielbiam przegladac Twoje zdjecia z ktorych promieniujesz zawsze wielka radoscia I nieograniczona energia, gotowa do zrobienia wilkiego skoku. Z kazdego zdjecia promieniuje wielka ludzka dobroc I jednoczesnie gotowe do wybuchu tornado. Tornado, ktore wywolywalo burze uczuc I przemilych emocji I zostawialo za soba zawsze cale pole zasiane blogimi wspomnieniami. Ale dzisiaj zobaczylam to zdjecie na schodach: w czarnym plaszczu I czerwonych butach!!! Ostatni concert w Slupsku w 2007 roku. Odebralas mnie z hotelu I jechalysmy do Was do Kobylnicy I bylas tak samo ubrana. Ale przed koncertem zaczelas miec watpliwosci. To ja Cie wtedy na te czerwone buty namowilam. Dziecko kochane, jezeli mozesz to daj malenki znak ze w tym Niebie sa takie same jak Ty, Anioly. Zawsze o Tobie myslimy, Z miloscia, Aska

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Basia Jerzyk
15 years ago

Always keep that happy attitude. Pretend that you are holding a beautiful fragrant bouquet Zawsze miej tą uśmiechniętą minę. Udawaj, że trzymasz piękny pachnący bukiet

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

Codziennie moje myśli biegną w Twoją stronę, szukając w kalendarzu wspólnych dat. Smutno bez Ciebie i gdzieś tam uciekł z Tobą blask codziennego dnia ...pozostał na zawsze głęboki ślad. ..dziękuję..

User avatar
Anonymous
15 years ago

*** Ciao giovane angelo... *** Eleo

User avatar
Anonymous
15 years ago

"Jesienne liście wolno opadają Na puste ozłocone parkowe alejki Wiatr cicho szepce ciepłe słowa Tylko kasztany nieruchomo trwają W wiotkich dłoniach gałęzi Ziemia poranna kolcami postępu Płacze nitkami chylących się wierzb Pamięci pył miota się niespokojnie Powracają obrazy - kontury dni, których Nie zapomnisz już nigdy ... " autor : ZBIGNIEW BARTECZKA

User avatar
Anonymous
15 years ago

*** Gute Nacht... smack!!! *** Eleo

User avatar
Anonymous
15 years ago

Ostatnio nie mogłam tu przychodzić, bo bolało mnie jeszcze bardziej, że fizycznie nie ma Cię z nami. Ale tęsknota jest większa niż cierpienie. Maniuś przyśnij mi się, proszę..

User avatar
Anonymous
15 years ago

Dobranoc Maryniu, już idę spać, bo jutro rano muszę do pracy wstać. Cichutko, spokojnie chcę przespać całą noc , choć bardzo dziś smutno mi. W tę ciemną noc myślę o Tobie i o Tych, którzy dzisiaj odeszli z naszego świata. Im większy ból, tym bliżej czuję obecność Boga i jakiś cichy szept wciąż mówi mi: - nie smuć się.

User avatar
Anonymous
15 years ago

"Jesienne chmury znów pędzi wiatr W dalekie strony, w daleki Świat, Zielone drzewa, które chroniły nas, W żółte kolory zamienił czas. ... (*) (*) (*) Szeroką plażę i morza brzeg Zakryje wkrótce głęboki śnieg. Dziś tylko liście zdobią pusty las, Na żółto drzewa maluje czas. ... (*) (*) (*) ... " Fragment piosenki dla Ciebie Marysiu Muzyka: S. Krajewski Słowa: M. Gaszyński

User avatar
Anonymous
15 years ago

Smutno bez Ciebie.

User avatar
Anonymous
15 years ago

Marysiu Ty wiesz to ja...najddroższa, tak bardzo Ciebie brak.

User avatar
Anonymous
15 years ago

Kochany Aniele tak bardzo Ciebie brak.

User avatar
Anonymous
15 years ago

Noc i dzień gdzie został słońca blask rysuje się cień a życie jednak trwa. Uśmiechnij się szkoda dnia przecież tam w chmurach jestem ja. Mój cień a twój blask Marysiu i odpowiedzi brak. Noc i kilka gwiazd szepczą to ja. Odpowiedz niesie wiatr kochany Aniele tak bardzo Ciebie brak.

User avatar
Anonymous
15 years ago

miała niedawno imieniny, Myślisz, że spodoba Jej się: Trzeba umieć ludzi pokochać... Trzeba umieć ludzi pokochać, jeśli nie ogień, ustami wyrzucać jasność, życie jak granat wybucha, wybuchło, zgasło. A tu by trzeba z desek prostych dom, kościół, niebo drgające wznieść. A tu posadzić żywicą dudniące sosny, pod włosami ich, pod kwiatami serdeczną gościć wieść. A tu by dzbany oliwy słonecznej pełne w rany otwartych warg podać, w chałupin ciemnych trumny, w popiół niech płynie niebios woda. Tak z dłonią na salwie czerwonej serce - człowieku - jak gołąb ginąc tłucze, świat - gdzie spojrzysz jak ściana lodu czterostronny - zabijać tylko, umierać uczy. Krew upada jak dzwony z jękiem. A ty stoisz, ręceś zadumał. W głębokościach działa oślepłe: ogień, ciemność, kurzawa, tuman. Jeszcze by trzeba pokochać mocniej, dech jak sztandar rozwinąć szerzej, jaśniej, czas jak płomień pochłania, pochłonął, gaśnie. A ty stoisz, cieśla niemrawy, stygną łuki wiatrów nietkniętych, tężeją niebios białe ławy. O boży cieślo! tnij raz jeszcze, ze struga wiór jak grom się zwije, już go chwytają, wzięli, unieśli, upadł, przepalił serca - więc żyjesz. [K.K.Baczyński]

User avatar
Anonymous
15 years ago

Baczyński to także mój ulubiony poeta... Pieśń żałobna Kto tę śmierć patetyczną wymyślił i kazał samotnie pod naszą gwiazdą umierać. odebrał mi słowa, wiersze i myśli, a salwą kilometrów, nieprzebytych rozstrzelał? Już słyszę, nadjeżdżają anioły na koniach złotych, w ten wieczór wyślizgany od łez i deszczu usłyszę: śmierć moją najbliższą wyśpiewa dziś w nocy na sąsiednim podwórzu zabłąkany pies. Wiem przecież dzisiaj umrę. wiem przecież: stoisz przy oknie czarnym jak kir i patrzysz długo biednymi oczami w noc jak w mą trumnę. kiedy przez wiatr przewalają się sny, pocałunki i łzy. Wiem przecież: potem usłyszysz u furtki dzionek niespokojnego serca i długo będziesz patrzyć w sień otwartą kamienic, i długo będziesz słyszeć pod oknem mój krzak Nie dzieje się nic. Cicho jęczy zamurowany i z godzin dzwonki parują jak w starym zegarze, za oknem ptaki lotem przekreślają szyby, a pejzaż widomie ulatuje, gdy dzień się nie zarzekł. Słupy telegraficzne - maszty strzaskanyck okretów, coraz dalej odchodzą w głąb siebie, jak mgnienie pamiętam, kiedym był podróżnikiem po szerokim niebie. Ach, te loty, Już konie zajeżdżają przed ganek, przelatują dni szybciej przeżyte, łyskliwsze od stali. a tak przecież niedawno ze świętym Janem i z Chrystusem chodziłem puszczą apokalips. Nie mów nic: żyję jeszcze i słyszę dzwony pogrzebu. Nie mów nic: już uleciałem w taką ciszę. że nie rozumiem przedmiotów, nie słyszę słów twoich rzucanych jak pięści w niebo. Bo tu nie dolatują łzy i tylko pejzaż coraz dalej upływa, i tylko wieczór się najciszej urywa, nie dzieje się nic, [1 październik 1940r.(?)]

User avatar
Anonymous
15 years ago

Milczenie jest przyjacielem człowieka... więc jeśli nie potrafimy - a czasem nie potrafimy ukoić bólu - to myślmy, bądźmy, żyjmy... Jak? Tak jak możemy i chcemy... i choć wcale nie jest łatwo... wiemy, że musimy bo mamy dla kogo...

User avatar
Anonymous
15 years ago

Kochana Maria, Dla Ciebie, do snu, moj ulubiony poeta, Baczynski, z miloscia, Aska Hogeweg ŚPIEW DO SNU Ciało mojego ciała i światło mojej myśli, chciałbym, by ci się ogień pełen szelestu przyśnił, z którego żółte kwiaty wyplusną, brzózek szelest jak sieć, abyś poczuła przy ich lekkości śmielej swój lot jak płomyk drżący, bolesny a pragnący, by popłynęło w tobie jak szumny strumień słońce. Ciało mojego ciała i blasku moich pragnień, niech ci się we śnie gałąź niebieskiej chmury nagnie i niech ci da jak owoc jaskółkę w piersi małe, której by w sercu trzepot nauczył, jak kochałem i ja jak ciebie ciosam w tej bryle nieobrotnej, w swojego ciała drewnie, w myśli swojej samotnej. Ciało mojego ciała i trwogi mej nadziejo, niech ci się we śnie wody przez oczy tocząc - chwieją i niechże ci podadzą rybę jak dłoń, co klaszcze, byś znała to milczenie, co mnie okrywa płaszczem, i niechaj iskry ognia, co w łusce się zapalą, mój blask dopełnią w tobie i smutek mój wyżalą. Nie dałem ci jabłoni ziemskiej, co sytość niesie, wyrosłem ja na chmurach jak dzika jabłoń w lesie. Ale mam źródło w sercu srebrne jak żywy pieniądz, unieś się we śnie, spojrzyj w lustro jego nad ziemią. Nie szukaj mnie w słabości, źródła mego nie mijaj, nie umiera w nim ciało, dusza wieczność w nim żyje.

User avatar
Anonymous
15 years ago

Dobrej nocy Marysiu z prośbą o radość poranka.

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Basia Jerzyk
15 years ago

What lies behind us, and what lies before us are tiny matters compared to what lies within us. To co jest za nami i to co jest przed nami to maleńkie rzeczy w porównaniu z tym co jest w nas. Ralph Waldo Emerson

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

User avatar
Anonymous
15 years ago

(*)

User avatar
Anonymous
15 years ago

Lecą z drzewa kasztany ... bęc... bęc...bęc...jeden, drugi, trzeci...piąty... , a ja stoję i patrzę jak one spadają. Chyba Marysiu zwariowałam, bo pogoda jest jesienna, jest mokro i co chwilę pada deszcz, a ja stoję i słucham jak wiatr gra jakąś melodię w tych pożółkłych liściach ... Może wiatr gra tę melodię dla Ciebie ?

User avatar
Anonymous
15 years ago

,..tak daleko i tak blisko...

User avatar
Anonymous
15 years ago

Tam gdzieś wśród chmur zobacz blask a potem znajoma twarz za chwilę wiatr a potem znowu Marysi twarz uśmiechnięta twarz.....

×
We use technologies like cookies to store and/or access device information. We do this to improve browsing experience and to show (non-) personalized ads. Consenting to these technologies will allow us to process data such as browsing behavior or unique IDs on this site. Not consenting or withdrawing consent, may adversely affect certain features and functions.
Functional Always active
Statistics
Marketing
Accept Deny Manage Save
Privacy Policy